Napadnięty mężczyzna wbiegł do szaletu i o wszystkim opowiedział kobiecie. Ta bez chwili wahania ruszyła w pościg za jednym z napastników, którego znała z widzenia. Zażądała od niego oddania telefonu, grożąc, że pójdzie na policję. Perswazja była skuteczna. Policja zatrzymała dwóch napastników. 40-letniemu Arkadiuszowi G. oraz 33-letniemu Marcinowi K. grozi do 12 lat więzienia.