W wypadku ranne zostały dwie osoby, w tym jedna ciężko. Według ustaleń policji, do wypadku doszło, kiedy pracownik zakładu energetycznego, rozciągający kabel w poprzek jezdni "ósemki", próbował zatrzymać ruch na drodze. Mężczyzna zatrzymał samochód ciężarowy marki Iveco, który prowadził obywatel Czech. Jednak na TIR-a najechało rozpędzone ciężarowe volvo z naczepą. Siła uderzenia była tak duża, że pchnięta ciężarówka uderzyła stojącego przed nią mężczyznę. Z urazami głowy, płuc i złamaniem nogi trafił on do bełchatowskiego szpitala. Ranny został także czeski kierowca, który wyszedł już ze szpitala na własną prośbę. Krajowa "ósemka" przez kilka godzin była zablokowana, a policja organizowała objazdy. Trwa ustalanie przyczyn wypadku.