Do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 stycznia w mieszkaniu przy ul. Powstańców Warszawskich, gdzie kobieta piła alkohol w towarzystwie 49-letniego konkubenta i 23-letniego znajomego. W czasie libacji doszło do kłótni, podczas której 49-latek ugodził nożem w szyję swoją partnerkę. Później mężczyźni wynieśli kobietę na dwór i zostawili ją na chodniku kilkadziesiąt metrów od posesji, gdzie wykrwawiła się na śmierć. - Zwłoki znalazła przechodząca ulicą kobieta. Zaalarmowani przez nią policjanci szybko ustalili sprawcę, który po zdarzeniu wrócił do domu i położył się spać. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu we krwi. Dłużej trwały poszukiwania drugiego mężczyzny, który uciekł po dokonanej zbrodni. Został zatrzymany w sobotę po południu - poinformowała oficer prasowy Komendy Policji w Pabianicach Joanna Szczęsna. 49-latek usłyszał już zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. 23-latek po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut współudziału w zabójstwie. - Przygotowywany jest wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Obu mężczyznom grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności - poinformowała Szczęsna.