"Już w nocy rozpoczęliśmy działania w całym mieście. Patrole były ustawione na drogach dojazdowych do osiedli mieszkaniowych" - powiedziała w rozmowie z TVN24 asp. Marzanna Boratyńska z wydziału ruchu drogowego w Łodzi. W nocy przebadano ponad tysiąc kierowców, jednak nikt nie został przyłapany na gorącym uczynku. Więcej nietrzeźwych kierowców złapano rano."Wypiłem wczoraj piwo, myślałem, że jestem już trzeźwy" - mówił 33-letni kurier, który miał 0,8 promila we krwi. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Oprócz kary więzienia sąd orzeka również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do nawet 10 lat.