Dziesięciolatka, po tym jak ojciec zapowiedział, że wysadzi butlę z gazem, błyskawicznie zadzwoniła na numer alarmowy. Kilkanaście minut później na miejscu byli strażacy. Mężczyzna podpalił gaz, gdy ratownicy wchodzili do mieszkania przez okno. Czterdziestolatek jest poparzony. Trafił do szpitala. Dziewczynka jest pod opieką matki. Sprawę wyjaśnia policja.