Każdy, kto chce zostać potencjalnym honorowym dawcą szpiku, może tego dnia oddać krew do badania i trafić do Rejestru Dawców Szpiku. Ogólnopolski program "Dawca Szpiku" prowadzi Fundacja "Krwinka" z Łodzi przy współpracy z Fundacją Przeciwko Leukemii im. Agaty Mróz- Olszewskiej z Warszawy. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzona kolejna edycja programu. Polega on na organizowaniu cyklicznych akcji w różnych regionach kraju i ma na celu powiększanie zasobów Rejestru Dawców Szpiku, a w konsekwencji zwiększanie szans na wyleczenie wielu chorych na raka. Fundacja nie prowadzi indywidualnego naboru dawców. Każdy, kto chce wziąć udział w programie, musi przyjechać na finał akcji i tam oddać krew do badań genetycznych. Potencjalnym dawcami szpiku mogą zostać osoby pomiędzy 18 a 35. rokiem życia, które nie są obciążone żadnymi chorobami genetycznymi. - Podczas finału akcji zaprezentujemy film, który ma obalić wszelkie mity związane z dawstwem szpiku. Potencjalni dawcy będą mogli także porozmawiać z lekarzami, specjalistami z dziedziny onkologii. Później otrzymają ankietę do wypełnienia i oddadzą 10 ml krwi do badania - powiedziała Maria Kaczmarska z Fundacji "Krwinka". Próbki te przechowywane są w stanie zamrożenia, a dane osobowe dawców wraz z wynikami badań genetycznych określającymi antygeny HLA zostaną zamieszczone w Rejestrze Dawców Szpiku prowadzonym przez Fundację Przeciwko Leukemii im. Agaty Mróz-Olszewskiej, zarejestrowanym w światowej bazie Bone Marrow Donor Worldwide w Holandii. Od tego momentu każdy potencjalny dawca może być poproszony o oddanie szpiku. Badania finansuje "Krwinka". Przeszczep szpiku jest jedną z metod leczenia chorób nowotworowych układu krwiotwórczego, np. białaczek. Preferowany jest tzw. allogeniczny przeszczep szpiku, w którym szpik pochodzi od innej osoby - dawcy spokrewnionego (najczęściej rodzeństwo) lub niespokrewnionego. Jedynie dla 25-30 proc. chorych znajduje się dawcę rodzinnego. W pozostałych przypadkach poszukuje się dawcy niespokrewnionego. Mała liczebność polskich dawców - według danych Fundacji ok. 35 tysięcy - bardzo utrudnia procedurę doboru. Wówczas przeszukuje się rejestry zagraniczne, w których znajdują się dane ok. 10 mln dawców. Wydłuża to okres oczekiwania na wykonanie przeszczepu, a także ogromnie podwyższa koszt przeszczepu. - Robiąc tak niewiele można uratować komuś życie. Wystarczy tylko przyjechać oddać 10 ml krwi, a być można uratować czyjeś życie. Po co szukać potencjalnego dawcy w rejestrach zagranicznych, jeżeli możemy znaleźć dawcę u nas - zaznaczyła Kaczmarska. Ze względu na zróżnicowanie genetyczne populacji Finał programu "Dawca Szpiku" okresowo przeprowadzany jest w różnych częściach Polski. Odbywały się już one w Białymstoku, Gdańsku, Szczecinie i Łodzi. Dotąd udało się w ten sposób pozyskać ok. dwóch tysięcy potencjalnych dawców szpiku. Fundacja "Krwinka" rozpoczęła w tym roku także pilotażowy program szczepień gimnazjalistek przeciwko rakowi szyjki macicy. Ma on na celu podniesienie świadomości społeczeństwa na temat raka szyjki macicy i uświadomienie niebezpieczeństwa jakie niesie zarażenie wirusem HPV - powodującym raka szyjki macicy. W ramach programu trzysta 13-letnich gimnazjalistek z Łodzi zostanie bezpłatnie zaszczepionych przeciw wirusowi HPV.