Jarosław Marek Rymkiewicz, krytyk i historyk literatury, eseista, poeta, tłumacz, dramatopisarz urodził się w 1935 w Warszawie. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Łódzkim, doktoryzował się, a następnie habilitował. Jest pracownikiem naukowym Instytutu Badań Naukowych PAN w Warszawie. Jarosław Marek Rymkiewicz debiutował w 1957 tomem wierszy pt.: "Konwencje". Na początku twórczości był przedstawicielem i teoretykiem neoklasycyzmu w literaturze polskiej. Swój program poetycki Rymkiewicz wyłożył m.in. w zbiorze szkiców z 1967 roku pt. "Czym jest klasycyzm. Manifesty poetyckie". Opublikował zbiory wierszy, m.in.: "Człowiek z głową jastrzębia" (1960), "Metafizyka" (1963), "Co to jest drozd" (1973), "Thema regium" (1978), "Mogiła Ordona i inne wiersze z lat 1979-1984" (1984). W początkach twórczości Rymkiewicz uznawał jedność i ciągłość sztuki i kultury, uznawał współistnienie na równych prawach dzieł dawnych i współczesnych, czerpał z archetypów, toposów i mitów kultury śródziemnomorskiej, ale nie tylko. Bardzo ważny był też dla niego polski barok, na przykład wiersze księdza Baki. Innym ważnym wątkiem w twórczości Rymkiewicza są nawiązania do romantyzmu. Cykl zatytułowany "Jak bajeczne żurawie..." poświęcony był Adamowi Mickiewiczowi oraz Wilnu i Wilnianom w XIX stuleciu. Osobny rozdział w twórczości Rymkiewicza zajmują książki eseistyczne takie jak "Myśli różne o ogrodach", 1968., "Aleksander Fredro jest w złym humorze", 1977., "Juliusz Słowacki pyta o godzinę", Warszawa: Czytelnik, 1982., a także "Leśmian. Encyklopedia", Warszawa: Sic!, 2001. Opublikowany zeszłej jesieni tom "Zachód słońca w Milanówku" wzbudził wiele emocji tak u krytyków literackich, jak i u czytelników. Krajobraz Mazowsza, podwarszawska kolejka WKD, przydomowy ogród pełen ptaków, jeży i kotów stają się tu scenerią objawień metafizycznych. "Ja widzę w płocie wielką dziurę/ O tam w istnienia samym środku" - pisze Rymkiewicz w wierszu "Skośny deszczyk w połowie sierpnia". Adam Wiedemann w "Tygodniku Powszechnym" podkreśla, że ta książka "jest tomikiem zdrowym, żywym, wesołym i pełnym werwy, mimo że snują się po nim młodopolskie upiory i romantyczne mogiły". Ostatnio ukazał się autorski wybór wierszy "Cicho ciszej", który dokumentuje rozwój twórczości Jarosława Marka Rymkiewicza, począwszy od lat 60. i sztandarowego wiersza "Czym jest klasycyzm" aż po ostatni tom. W tym roku o nagrodę - statuetkę Nike dłuta prof. Gustawa Zemły oraz czek na 100 tys. zł - walczyli prócz Rymkiewicza: "Błyski" Julii Hartwig, "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej, "Orfeusz i Eurydyka" Czesława Miłosza, "Chwila" Wisławy Szymborskiej, "Jakbyś kamień jadła" Wojciecha Tochmana, "Rosja, katolicyzm i sprawa polska" Andrzeja Walickiego. W ubiegłym roku nagroda trafiła do Joanny Olczak-Ronikier za książkę pt. "W ogrodzie pamięci" opublikowaną przez Wydawnictwo "Znak".