Jurorzy przyznali nagrodę Czechom za "odnalezienie nowatorskiej formy kontaktu z najmłodszym widzem". Laureaci otrzymali statuetkę autorstwa bielskiego rzeźbiarza Bronisława Krzysztofa, a także 6 tys. złotych. Nagrodzony spektakl uchodził za faworyta w teatralnych potyczkach. Jego prezentacja wywołała entuzjastyczne reakcje, przede wszystkim dziecięcej widowni, do której był adresowany. - To ewenement w poszukiwaniach artystycznych w teatrze lalkowym; głośne wydarzenie teatralne głównie za sprawą pomysłowej i niecodziennej aranżacji przestrzeni scenicznej i bardzo bliskich relacji pomiędzy aktorami a publicznością. Spektakl był wielokrotnie nagradzany - powiedziała szefowa festiwalu Lucyna Kozień jeszcze przed pokazem. Jurorzy przyznali także dwie nagrody specjalne. Otrzymały je: Opolski Teatr Lalki i Aktora za nowatorskie odczytanie dramatu Witolda Gombrowicza "Iwona, księżniczka Burgunda", a także Compagnie Mossoux-Bonte z Belgii za pełne emocji widowisko "Kefar Nahum", dotyczące niepokojów człowieczej egzystencji. Widowni dziecięcej bardzo przypadło do gustu "Kino Palace" Teatru Lalka z Warszawy, a młodym krytykom teatr Duda Paiva Company z Holandii. Przez pięć dni trwania imprezy publiczność obejrzała 24 spektakle 20 teatrów z 14 krajów: Białorusi, Ukrainy, Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Francji, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Węgier, Izraela, Hongkongu i Polski. Międzynarodowemu Festiwalowi Sztuki Lalkarskiej towarzyszyły wystawy, koncerty, seminaria, a także prezentacje filmowe. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej jest jedną z najbardziej prestiżowych tego typu imprez. Odbywa się nieprzerwanie od 1966 roku.