- Odpowiadam za całość polskiej ekspozycji i mam prawo do usunięcia z targów jednego z wydawnictw - powiedział Andrzej Nowakowski, pełnomocnik ministra kultury do spraw Frankfurtu 2000. Wczoraj okazało się, że firma Nortom sprzedawała książki, które Nowakowski określił jako "mające wymowę antyniemiecką i antysemicką". Były wśród nich tytuły "Polska i Niemcy" Jędrzeja Giertycha oraz "I tak nie przemogą" jego syna - Macieja Giertycha. Jak twierdził jeden z gości targów, na stoisku firmy prowadzona była sprzedaż książek, choć taka działalność jest zakazana. Właściciel Nortoma, Norbert Tomczyk, pod presją organizatorów wycofał ze swego stoiska 12 najbardziej kontrowersyjnych tytułów. Usunięcie z targów we Frankfurcie to nie jedyna konsekwencja niefortunnej ekspozycji, Nortom ma również zostać wykluczony z prestiżowej Polskiej Izby Książki. Przedstawiciel Izby zapowiedział jednak, że stowarzyszenie nie będzie wytaczać procesu wrocławskiej firmie.