Nastolatek został przewieziony do miejscowego szpitala wczoraj w godzinach popołudniowych - donosi Informacyjne Agencja Radiowa. Miejscowi lekarza - po wstępnej diagnozie, która wskazywała na to, że chłopak jest zakażony sepsą - podjęli decyzję o przetransportowaniu go helikopterem do szpitala w Bydgoszczy. Niestety złe warunki atmosferyczne spowodowały, że helikopter musiał lądować na bydgoskim lotnisku. Ostatecznie chory 17-latek do bydgoskiego szpitala został przewieziony karetką. Niestety jego stan był tak poważny, że lekarze - jak podaje IAR - nie zdołali go uratować. W szpitalu zakaźnym znalazły się także trzy osoby, z którymi nastolatek miał ostatnio kontakt.