58-letni mężczyzna we wtorek wieczorem opuścił szpitalny budynek, nikomu o tym nie mówiąc. Po całonocnych poszukiwaniach jego ciało znaleziono w zaspie w odległości zaledwie 150 metrów od placówki. Pacjent był nieuleczalnie chory. Zostawił list, ale niestety jest on nieczytelny.