Strażnicy, którzy kontrolowali targowisko w Fordonie, zauważyli samochód wypełniony płytami kompaktowymi. Rzecznik bydgoskiej straży miejskiej Maciej Wyrzykowski mówi, że towar był ukryty w oplu na obcych numerach rejestracyjnych. Na widok strażników jego kierowca zaczął uciekać. Ci jednak dogonili mężczyznę i razem z towarem przekazali policji. W samochodzie było ok. 1,5 tys. płyt kompaktowych bez hologramów i ponad 70 litrów spirytusu. Agnieszka Pietrzak