- Na miejsce, wskazane przez mieszkańców Aleksandrowa, skierowano patrol policji. Okazało się, że jest to zaginiona w sobotę we Włocławku 9-letnia Kinga - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, podkomisarz Jacek Krawczyk. Policjanci zatrzymali także mężczyznę, który prowadził dziecko ulicą Aleksandrowa. Kingę widziano ostatni raz na podwórku przed jej domem we Włocławku, w sobotę po południu. Według relacji innych dzieci, zabrał ją stamtąd znany jej z widzenia mężczyzna, który często kręcił się wśród dzieci. Przez cały sobotni wieczór i w niedzielę trwały szeroko zakrojone poszukiwania dziewczynki. Policja wstrzymuje się z udzielaniem informacji na temat jej stanu zdrowia. - Jest cała i zdrowa, natomiast z pewnością zrobiono jej krzywdę. Dziewczynka zostanie poddana badaniom - mówiła Małgorzata Złakowska, rzecznik wrocławskiej policji. Niewiele wiadomo o porywaczu. Mężczyzna znany był mieszkańcom osiedla Zazamcze we Włocławku, gdzie zginęła dziewczynka. Posłuchaj relacji reportera radia RMF z Bydgoszczy, Jarosława Jaworskiego: