Zbigniew Ziobro mówił, że polskiemu prawu brakuje amerykańskiego podejścia do problemu pedofilów. Tłumaczył, że chodzi o ujawnianie - tak jak się to robi w niektórych stanach USA - tożsamości i miejsca zamieszkania skazanego za przestępstwa seksualne.Zbigniew Ziobro przekonywał, że jeszcze jako minister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, pracował nad projektem, który miał zapobiec wyjściu skazanego na wolność. - Wtedy było jeszcze 7 lat do końca jego kary - podkreślił polityk. Dodał, że już w będąc w opozycji, w październiku 2012 roku przekazał projekt ówczesnemu ministrowi sprawiedliwości. - To był wystarczający czas, by zapobiec wyjściu na wolność pedofila - podkreślił polityk. Dodał, że rząd zmarnował czas, choć w Sejmie potrafi przeprowadzać niektóre ustawy bardzo szybko. Mariusz T. kończy dziś odsiadywanie wyroku za zabójstwo czterech chłopców. Pierwotnie była to kara śmierci, ale po amnestii z 1989 roku karę zamieniono na 25 lat pozbawienia wolności. Nie wiadomo jeszcze, czy wyjdzie na wolność, bo w ostatniej chwili znalazły się materiały, które mogą go obciążyć i doprowadzić do osadzenia w areszcie. CZYTAJ TAKŻE: „Przestępczy celebryci” i ich pokazowe procesy