"Krajowa Rada Sądownictwa jest organem konstytucyjnym, niezwykle ważnym, każdy z nas ma swoje prawa i obowiązki. Ja swoje prawa i obowiązki realizuję, i ufam, że pani Gersdorf też będzie je wykonywać" - powiedział Ziobro. Podkreślił, że zwołanie posiedzenia KRS jest "niezwykle istotne" dla polskiego prawa. Zgodnie z ustawą o KRS, "pierwsze posiedzenie Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego, zwołuje Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, który przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego". Minister przyznał, że można mieć różne "oceny i opinie" w państwie demokratycznym, i nie oczekuje, aby prezes Gersdorf zgadzała się "ze wszystkimi rozwiązaniami prawnymi, które aktualna większość przeforsowała przez Sejm, a prezydent podpisał". Ale - jak zaznaczył - "dopóki przepisy są wiążącym prawem, to "każda struktura musi to prawo respektować, a jeśli ktoś (tego) nie respektuje, to bierze za to odpowiedzialność". We wtorek minister sprawiedliwości zwrócił się do I prezes SN o "niezwłoczne" zwołanie pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Gersdorf w czwartek zapewniła, że zobowiązanie "do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem. W poniedziałek na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, autorstwa PiS. Zgodnie z projektem, do czasu wyboru nowego przewodniczącego, obradom Rady przewodniczyłaby osoba wskazana przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego, spośród członków Rady, wybranych przez Sejm wśród sędziów. "Celem projektowanej regulacji jest wprowadzenie skutecznych instrumentów umożliwiających w takiej sytuacji szybkie zwołanie posiedzenia KRS i wybór przewodniczącego" - zaznaczono w uzasadnieniu projektu. Jak dodano, "z uwagi na konieczność niezwłocznego uregulowania kwestii stanowiącej przedmiot projektu, proponuje się, aby ustawa wchodziła w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia". Sejm wybrał w zeszły wtorek 15 sędziów na członków KRS. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Kluby PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu. Wybór nowych członków-sędziów Rady jest konsekwencją nowelizacji ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia. Na mocy tej nowelizacji wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.