Ojciec z synem wyjechali na ulice Zabrza - Biskupic. Jeden z poślizgów zakończył się uderzeniem w inny samochód osobowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna usłyszy zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Na razie musi jednak wytrzeźwieć. Kiedy wsiadał z 12-letnim synem do samochodu miał w organizmie 2 promile alkoholu. Ojcu grozi teraz do pięciu lat więzienia. Marcin Buczek