Co się stało i w jakich okolicznościach? Kolumna rządowa jechała ulicą Powstańców Śląskich w Oświęcimiu. Jak zapewnia BOR, była dobrze oznakowana i poruszała się z prędkością 50 km/h. Samochód, który wiózł Beatę Szydło, był w kolumnie drugi. Premier jechała do domu w Brzeszczach. 21-letni kierowca fiata seicento zauważył pojazd uprzywilejowany i zjechał na pobocze. Jednak zaraz potem - nie dostrzegając pozostałych aut z kolumny - wrócił na pas ruchu. Kierowca, funkcjonariusz BOR - chcąc uniknąć zderzenia, bądź złagodzić jego skutki - odbił w lewo. Na poboczu jednak uderzył w drzewo. Wszyscy kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi. Zdarzenie miało charakter nieumyślny - podała policja. Samochód, którym podróżowała premier Szydło, to pancerne audi A8 z 2016 roku. Jak poinformowała małopolska policja, 21-letni kierowca fiata seicento usłyszał już zarzut spowodowania wypadku. Przyznał się do winy. Grozi mu do trzech lat więzienia.Premier Szydło nie odniosła poważnych obrażeń, była przytomna, a jej stan był stabilny. Trafiła do szpitala w Oświęcimiu. W nocy - ze względów "logistycznych i medycznych" została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów w Warszawie. Jak poinformował rzecznik rządu Rafał Bochenek, premier jest przez najbliższy czas pozostanie pod opieką lekarzy, ale jest w stanie wykonywać obowiązki szefowej rządu. Nie wiadomo jednak, czy we wtorek poprowadzi posiedzenie Rady Ministrów. Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM, Beata Szydło ma obrażenia kości klatki piersiowej.W wypadku poszkodowanych zostało także dwóch funkcjonariuszy BOR. Jeden z nich ma złamana nogę - ten także w nocy został przetransportowany do szpitala w Warszawie. Przeszedł udaną operację, czuje się dobrze. Drugi funkcjonariusz wyszedł już ze szpitala w Oświęcimiu, dokąd trafił zaraz po wypadku.Sprawą wypadku zajmuje się prokuratura i ABW. Policja z kolei szuka świadków zdarzenia - prosi o zgłaszanie się kierowców, którzy jechali przed lub za kolumną. Do tej pory przesłuchano 13 osób. Od poniedziałku prokuratura okręgowa rozpocznie postępowanie związane z wypadkiem z udziałem kolumny rządowej.Słowa wsparcia dla premier Beaty Szydło i poszkodowanych funkcjonariuszy BOR wyraził wczoraj podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński. - W kontakcie z premier pozostawał prezydent Andrzej Duda - przekazał prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Zdjęcia z miejsca wypadku: Zobacz też:Prokuratura o szczegółach