uważa, że premier powinien zmienić politykę personalną w resorcie sprawiedliwości, a także powinien zmienić swoją politykę dotyczącą zmian prawa. Ocenił, że polski wymiar sprawiedliwości jest obecnie "zmieniany ponownie". Prezes PiS powiedział, że uważa za sprawę niebywale wręcz oburzającą, groźną i wymagającą zastanowienia, okoliczności zwolnienia z aresztu groźnych przestępców przez sędzię Barbarę Piwnik, w przeszłości także ministra sprawiedliwości. Jak pisała kilka dni temu prasa, chodzi o groźny gang "obcinaczy palców", którego członkowie, decyzją sądu, wyszli z aresztu. - Mamy tutaj do czynienia z decyzją podejmowaną przez osobę, która już kiedyś zwalniała przestępców, którzy następnie dopuścili się zabójstw. Mamy tutaj do czynienia z czymś, co powinno być konkretnie zbadane, mam na myśli rolę pani sędzi Piwnik. Przypominam że ona była też ministrem sprawiedliwości i to wszystko chyba składa się w jakąś całość - mówił Jarosław Kaczyński. Jak dodał, to ostatnie ostrzeżenie dla premiera Tuska by zmienił politykę personalną, a także zainicjował zmiany w prawie. Według Jarosława Kaczyńskiego, potwierdzają się jego opinie z debaty nad expose premiera Tuska, że powołanie Zbigniewa Ćwiąkalskiego na ministra sprawiedliwości to "świadoma decyzja zaniechania intensywnej walki z przestępczością". Ocenił, że przeprowadzane są zmiany "w imię interesów" elit finansowych, żeby czuły się spokojne.