Polem walki jest krakowska prokuratura, gdzie Wassermann pracował przez długie lata. Ale po mianowaniu Ziobry na ministra sprawiedliwości w prokuraturze zaczęli awansować jego ludzie - pisze "Rzeczpospolita". - Krążą anegdoty na temat "głównego kadrowego" Ziobry, byłego policjanta, od półtora roku prokuratora, który w biurze poselskim PiS przyjmuje i namaszcza kandydatów na stanowiska -mówi rozmówca gazety. Według dziennika, w dniu nominacji nowego szefa Prokuratury Okręgowej jeden z jego kolegów prokuratorów doniósł o wziętej przez niego łapówce. Śledztwo w sprawie donosu prowadzi katowicka prokuratura, która teraz zajmuje się sprawdzaniem, skąd dziennikarze wiedzą o sprawie. Minister Ziobro nie zgodził się na rozmowę na temat awantury w krakowskiej prokuraturze. Konfliktu nie chciał skomentować także Zbigniew Wassermann.