"Po wyciągnięciu mężczyzny z wody podjęto próbę reanimacji. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon mężczyzny" - powiedziała rzeczniczka prasowa ostrowskiej policji Małgorzata Łusiak. Dodała, że na miejsce zdarzenia przybył prokurator i w tej chwili przesłuchiwani są wszyscy świadkowie zdarzenia. O zdarzeniu policję zawiadomiła straż pożarna. "Poinformowano nas, że około godziny 13 mężczyzna wskoczył do akwenu Piaski-Szczygliczka na głębokości około dwóch metrów i od tego momentu nie wypłynął na wierzch" - powiedziała Łusiak. Na miejsce zdarzenia, poza policją, przybyły grupy nurków strażackich z Dębnicy, Raszkowa oraz specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Antonina. Ciało wyłowiono po kilkunastu minutach poszukiwań. Mężczyzna wraz z towarzyszącymi mu osobami wypłynęli dwoma rowerkami wodnymi na środek jeziora. Zabrali ze sobą dzieci. "W pewnym momencie 50-latek wskoczył do wody, utrzymywał się na powierzchni, ale był nieruchomy i nie dawał znaków życia. Świadkowie zdarzenia postanowili wrócić na brzeg w celu zawiadomienia ratowników, obecnych na plaży" - powiedziała rzeczniczka. W tym czasie ciało mężczyzny zniknęło z powierzchni tafli jeziora. Do akcji poszukiwawczej włączyli się nurkowie ze specjalistycznej grupy z Antonina, którzy wyłowili ciało kaliszanina. Piaski-Szczygliczka to ośrodek sportowo-rekreacyjny w północnej części Ostrowa Wielkopolskiego o powierzchni ponad 80 ha. Na terenie ośrodka znajdują się dwa zbiorniki wodne z wyznaczonym miejscem do kąpieli i szeroką piaszczystą plażą.