Szef polskiej dyplomacji określił wizytę w stolicy Niemiec mianem "podróży sentymentalnej" - podróży do "starych, dobrych przyjaciół". Przypomniał, że w "złych czasach" w latach 80. dzięki stypendium naukowemu studiował na Wolnym Uniwersytecie (Freie Universitaet) w Berlinie Zachodnim. Waszczykowski zaznaczył, że Polska jest obecnie "krajem frontowym Unii Europejskiej i NATO". - Wokół naszych państw dzieją się rzeczy złe - podkreślił. Za naszą wschodnią granicą toczy się konflikt - powiedział minister. Wyjaśnił, że podczas rozmów ze Steinmeierem - przedstawicielem kraju odgrywającego wiodącą rolę w rozwiązywaniu konfliktu na Ukrainie - będzie chciał ustalić, co nas czeka za miesiąc, gdy zakończy się porozumienie mińskie. Steinmeier zadeklarował gotowość do współpracy z rządem Beaty Szydło. - Chcemy współpracować blisko i w sposób pełen zaufania z nowym polskim rządem - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.