"Gazeta Wrocławska" apeluje do kierowców, aby - jeśli nie jest to pilne - unikali autostrady A4. Od Opola do niemieckiej granicy samochody częściej stoją niż jadą. Trudna sytuacja jest także w okolicach bramek w Krakowie i Katowicach. Najprawdopodobniej sytuacja ma związek z poświątecznymi powrotami.