Tadeusz Cymański wyznał, że zdiagnozowano u niego mięsaka. "Zrobiłem badania profilaktyczne i mam takie rozpoznanie nieciekawe, z tych najgorszych rodzajów. Szczęście w nieszczęściu, że nie jest to schorzenie bardzo złośliwe, ale jedynie trochę złośliwe" - powiedział. "<a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/tematy-nowotwor,gsbi,3720" title="nowotwór" target="_blank">Nowotwór</a> nowotworowi nierówny. Mój rak nie jest najgorszy. Po sześćdziesiątce zwłaszcza warto przynajmniej raz na rok sobie zrobić to USG jamy brzusznej, nawet kosztem czasu i nadwyrężenie budżetu" - dodał. Jak przyznał, teraz czeka go operacja. "Mam 66 lat i całe życie byłem zdrowy, a tu nagle coś takiego. (...) Nie chcę umierać. Bardzo boję się cierpienia" - powiedział poseł Cymański.