Szymański stwierdził, że jest możliwy kompromis, który będzie zadowalający dla wszystkich i który oznaczać będzie koniec eskalacji sporu. "W Unii zawsze istnieje rozwiązanie, które stanowi kompromis między wszystkimi stronami" - zauważył wiceszef polskiego MSZ. I podkreślił, że "<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a> jest klubem przyjaciół, a nie wrogów". <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> w grudniu podjęła decyzję o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 traktatu unijnego z powodu możliwego naruszenia podstawowych wartości Unii Europejskiej. Dała jednocześnie Warszawie trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji w sprawie praworządności. Szymański powiedział gazecie "Welt am Sonntag", że polski rząd jest gotowy sprawdzić, czy wprowadzone wraz z reformą sądownictwa zmiany, jako całość, nie stanowią ryzyka.