O niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w piątkowym głosowaniu będzie się ubiegać pięć państw reprezentujących swoje regiony; jedynym kandydatem z grupy państw Europy Wschodniej (EEG) jest Polska, która miałaby zastąpić Ukrainę. Szczerski podkreślił, że Polska czeka na niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ od 20 lat, gdyż - jak mówił - poprzedni rząd PO-PSL zrezygnował z tej możliwości i wycofał naszą kandydaturę. "My chcemy do tego systemu powrócić na wszystkich możliwych płaszczyznach" - zapowiedział. Minister podkreślił, że niestałe członkostwo Polski w RB ONZ "może stworzyć dla Polski nową płaszczyznę relacji nie tylko z Francją, Wielką Brytanią czy USA, ale też z Rosją i Chinami". "Członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa buduje oczywisty kanał komunikacji pomiędzy krajami - członkami niestałymi i grupą pięciu państw - stałych członków Rady Bezpieczeństwa" - mówił. "Uzyskanie miejsca w Radzie Bezpieczeństwa od razu oznacza nowy kanał komunikacji politycznej ze stolicami głównych państw świata, ale także w grupie krajów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo międzynarodowe" - powiedział szef gabinetu prezydenta. Zapewnił też, że gdy Polska uzyska to członkostwo chce być rzecznikiem naszego regionu. "Rzecznikiem także naszego interesu, naszego punktu widzenia na sprawy międzynarodowe" - zadeklarował Szczerski.