Pomimo procedury zainicjowanej przez Komisję Europejską, Polska nie wykazuje żadnej chęci do kompromisu w kwestii reformy sądownictwa - stwierdził Daniel Broessler, publicysta portalu "Sueddeutsche Zeitung". Konrad Szymański zapowiedział publikację białej księgi, która ma wyjaśnić zawiłości związane z kontrowersjami wokół polskiego sądownictwa. To konsekwencja grudniowej procedury artykułu 7, który może doprowadzić nawet do odebrania prawa głosu Polsce. Publicysta "SZ" przypomina jednak, że Mateusz Morawiecki "szuka dialogu z UE", do którego wielokrotnie nawoływał wiceszef KE Frans Timmermans. Wiceprzewodniczący KE podkreślał jednak, że warunkiem dialogu jest istnienie niezależnego sądownictwa w Polsce. Krytycznie o polskim sądownictwie wypowiadali się przedstawiciele Francji i Niemiec. "Nigdy byśmy nie komentowali sprawy, gdyby to była jedynie wewnętrzna kwestia Polski" - powiedział Federalny Komisarz ds. Współpracy Francusko-Niemieckiej Michael Roth. Daniel Broessler przypomniał, że aby art. 7 mógł wejść w życie, musi go poprzeć 22 spośród 27 państw członkowskich na Radzie UE ds. Ogólnych. Zdaniem publicysty "SZ", nie dojdzie do tego tylko wtedy, gdy polska strona będzie skłonna iść na ustępstwa. "SZ" jako przykład podaje Czechy, które mimo że działają z Polską w ramach Grupy Wyszehradzkiej, jasno wyraziły swoje zdanie: "Zgadzamy się z analizą, w Polsce mamy problem, z którym należy coś zrobić" - powiedział sekretarz ds. Europejskich Alesz Chmelarz.Jedynym sojusznikiem Polski pozostają zatem Węgry. Viktor Orban już zapowiedział, że zamierza zapobiec głosowaniu za pomocą weta.