MON jest odpowiedzialne za stronę organizacyjną marszu państwowego, którego zorganizowanie 11 listopada w Warszawie ustalili w środę prezydent Andrzej Duda i premier Morawiecki. Wchodząc w piątek do gmachu Sejmu szef MSWiA został zapytany przez dziennikarzy, czy 11 listopada na marszu tym będzie bezpiecznie. Brudziński odpowiedział krótko: "Oczywiście, że będzie". Wspólny biało-czerwony marsz Prezydent Duda i premier Morawiecki ustalili, że 11 listopada w Warszawie zostanie zorganizowany "wspólny biało-czerwony marsz", po tym gdy w środę prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała organizacji w stolicy Marszu Niepodległości - wśród jego organizatorów są Młodzież Wszechpolska, ONR i Ruch Narodowy. Marsz zapowiedziany po spotkaniu prezydenta i premiera - zgodnie z ustaleniami - będzie miał charakter uroczystości państwowej, organizowany będzie przez rząd, a objęty patronatem przez prezydenta; marsz ma się rozpocząć o godz. 15 na rondzie Dmowskiego. W czwartek rano organizatorzy Marszu Niepodległości odwołali się do sądu od decyzji prezydent Warszawy o zakazie organizacji tego marszu, a wieczorem tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił tę decyzję. Pełnomocnik prezydent stolicy mec. Antoni Kania-Sieniawski powiedział PAP, że ratusz złoży zażalenie na postanowienie sądu na co ma 24 godziny. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz powiedział w piątek w TOK FM, że Marsz Niepodległości odbędzie się 11 listopada, rozpocznie się o g. 14 na rondzie Dmowskiego. Na uwagę, że w tym czasie w tym miejscu będą już zabezpieczenia marszu organizowanego przez rząd pod patronatem prezydenta, odpowiedział: "pana prezydenta na pewno zapraszamy na nasz marsz". Dodał, że w związku z tym, że mają odbyć się dwa marsze liczy, będą rozmowy w tej sprawie.