Obaj usłyszeli zarzuty i decyzją chorzowskiego sądu zostali aresztowani - podał we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze CBŚP wspólnie z policjantami z komórki zwalczającej przestępczość narkotykową z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach zatrzymali w tym mieście 27-latka, który prowadził opla. Okazało się, że w samochodzie ukryto ponad kilogram amfetaminy. W tej samej sprawie zatrzymano także 30-letniego mieszkańca Świętochłowic podejrzanego o sprzedaż amfetaminy znalezionej w oplu. "Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania, samochodu i innych obiektów przez niego użytkowanych, stróże prawa znaleźli ponad 7 kilogramów amfetaminy, ponad pół kilograma marihuany oraz przyrządy i materiały do ważenia i pakowania środków odurzających. Wśród zabezpieczonych rzeczy znalazły się także trzy maczety" - relacjonowała policja. Policjanci na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczyli również pieniądze w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pochodziły one najprawdopodobniej ze sprzedaży narkotyków. Prokurator obu zatrzymanym przedstawił zarzuty dotyczące udziału w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych i środków odurzających oraz dodatkowo jednemu z nich zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Podejrzanym może grozić kara do 12 lat więzienia. Krzysztof Konopka (PAP)