- Negocjacje prowadzą szefowie rządów i oni najlepiej wiedzą, jaki jest ich aktualny stan - powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w "Graffiti". - Mamy sytuację, w której proponuje się bezprawne rozporządzenie. Wpłynie ono na przyszłość Unii Europejskiej. - Polska i Węgry bronią Europy przed powstaniem państwa europejskiego - powiedział Kaleta. - To jest zbyt ważny moment, żebym spekulował, co stało się podczas tych rozmów - powiedział Kaleta zapytany o udział w spotkaniu Morawiecki-Orban lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Jego zdaniem najpierw muszą być ogłoszone decyzje. Zapytany o to, co może nastąpić jeżeli mechanizm uzależnienia pieniędzy unijnych od mechanizmu związanego z praworządnością, odpowiedział, że Solidarna Polska jest przeciwna. - Rozporządzenie nadaje gigantyczne uprawnienia Komisji Europejskiej i Radzie Europejskiej wbrew traktatom. Obchodzi artykuły drugi i siódmy traktatów i pozwala ingerować w niemal każdą sprawę, która będzie w zainteresowaniu Komisji Europejskiej, sprawę która nie byłaby przekazana jej zgodnie z kompetencjami. Bo niektóre kompetencje przekazaliśmy do Komisji i to musimy uszanować - zaznaczył Kaleta. Wymienił przy tym sprawy rodzinne, dotyczące ustroju państwa, których - jak stwierdził Polska nie przekazała w kompetencje Komisji Europejskiej. "Polska stałaby się landem" Nieoficjalnie wiadomo, że mechanizm proponowany przez Brukselę ma nie dotyczyć spraw rodzinnych, małżeństw homoseksualnych, czy kwestii migrantów - argumentował prowadzący program Grzegorz Kępka. - Tego typu zmiany musiałyby być wprowadzone bezpośrednio w rozporządzeniu - powiedział Kaleta. - To rozporządzenie stanowi podstawę do działań Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej w świetle projektu - powiedział Kaleta i dodał, że te postulaty nie odzwierciedlają treści projektu. Zapytany o to, czy jeśli mechanizm związany z praworządnością zostanie utrzymany, to Solidarna Polska zostanie w koalicji odpowiedział, że należy zaczekać na wynik szczytu Unii. - Rozpoczyna się dopiero szczyt, przywódcy będą negocjować i trzymam kciuki za premiera Morawieckiego - powiedział Kaleta. - Nasze stanowisko jest jasne - powiedział Sebastian Kaleta. - Poczekajmy na wyniki szczytu. Miejmy nadzieję, że ten szczyt przyniesie owoce, czyli poszanowanie traktatów unijnych. Podkreślił, że Solidarna Polska chce uchronić Europę w przekształcenie w państwo europejskie. - Polska stałaby się wtedy, można powiedzieć, landem - stwierdził polityk Solidarnej Polski. Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.