W niedzielę w Kraśniku podczas uroczystości odsłonięcia pomnika b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego m.in. przez szefa rządu Mateusza Morawieckiego odbył się protest rolników, w tym głównie producentów owoców. Rolnicy domagali się m.in. rekompensat za poniesione straty oraz ograniczenia importu owoców z zagranicy. Po zakończeniu uroczystości do protestujących podszedł premier Morawiecki. W rozmowie z dziennikarzami szef rządu poinformował, że trwają prace i rozmowy w ministerstwie rolnictwa dot. m.in. importu owoców miękkich z Ukrainy. Sasin pytany w Polsat News o protesty w Kraśniku stwierdził, że uroczystość odsłonięcia pomnika nie była odpowiednim miejscem na zorganizowanie protestu. "Nie był to czas i miejsce, nie akceptuję tego, że w tym miejscu i w takiej formie ten protest się odbył, mimo że rozumiem frustrację rolników, która nie wynika z oceny polityki tego rządu, tylko z oceny polityki kolejnych rządów III RP" - mówił Sasin. Szef KSRM zaznaczył, że zostały podjęte działania m.in. przez UOKiK dot. działań zagranicznych firm na polskim rynku przetwórczym i rynku skupu. Sasin potwierdził, że premier będzie spotykał się z rolnikami. "Wczoraj również odbyło się spotkanie pana premiera z delegacją protestujących. Pan premier przedstawił działania, które rząd podejmuje i zapowiedział osobisty udział w spotkaniach, które toczą się w Ministerstwie Rolnictwa" - powiedział. Poinformował, że na 19 lipca planowana jest kolejna runda rozmów w MRiRW. Pytany, czy premier będzie obecny podczas tych rozmów odpowiedział: "tak, nie wykluczam, ze również pan premier osobiście się włączy w te działania". "Jesteśmy zdeterminowani, żeby sytuację polskich rolników, sadowników poprawić" - zapewniał. Rolnicy protestowali również w piątek w Warszawie. Domagali się podniesienia nakładów na rolnictwo i złożyli w tej sprawie petycję w Kancelarii Premiera. Zapowiedzieli, że jeśli premier nie odpowie na petycję, będą protestować ponownie.