Po prawie dwóch latach, ustawa może wreszcie zostać zaakceptowana przez ministrów. Dzięki jednolitemu systemowi będzie można szybciej udzielić pomocy chorym czy też ofiarom wypadków. Minister zdrowia Grzegorz Opala uważa, że nowy system pozwoli nie tylko skutecznie ratować ale i oszczędzać pieniądze. W tekście ustawy znalazły się standardy dojazdów karetek do wypadków. Dlatego nowy system ma spowodować, że karetka dotrze do poszkodowanego w mieście w ciągu ośmiu minut a poza miastem w kwadrans. Wystarczy tylko wykręcić numer 112. Dyspozytor z Powiatowego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wyśle do nas karetkę bądź helikopter. W ten sposób poszkodowany dotrze do szpitalnego oddziału ratunkowego. Tam lekarze zdecydują czy ofiara wypadku musi trafić do szpitala specjalistycznego czy też będzie leczona na miejscu. Cały system miałby ruszyć pod koniec 2003 roku. Jaka będzie decyzja Rady Ministrów, dowiemy się jutro. Na dzisiejszym posiedzeniu zdecydowano, że resort zdrowia ma przedstawić dodatkowe symulacje finansowe. Jeśli Rada Ministrów przyjmie projekt, ustawa trafi do Sejmu. Nieoficjalnie wiadomo, że posłowie są przychylnie nastawieni do tej inicjatywy.