Jak czytamy w materiale Izabeli Kacprzak i Grażyny Zawadki, ze źródeł w służbach wynika, że w marszu organizowanym przez narodowców ma wziąć udział "kilka grup osób ze środowisk uznanych za neonazistowskie czy neofaszystowskie". ABW uważnie monitoruje zainteresowanie polskim marszem, z pomocą służb m.in. w Niemczech i we Francji. Funkcjonariusze zastrzegają jednak, że zainteresowanie jest na podobnym poziomie co w poprzednich latach. Przypomnijmy, że na 11 listopada zaplanowane są na tej samej trasie dwa marsze - Marsz Niepodległości organizowany przez narodowców (sąd uchylił w czwartek zakaz organizacji tego wydarzenia) i marsz państwowy, w którym wezmą udział prezydent i premier. Marsz państwowy, którego organizację wzięło na siebie MON, mają ochraniać policjanci i Żandarmeria Wojskowa. Jednak z powodu braku policjantów (masowe zwolnienia lekarskie) do Warszawy mogą zostać ściągnięci celnicy. Więcej w "Rzeczpospolitej"