Podwojenie zadłużenia w ciągu ośmiu lat zarzucał PO wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki w czasie prezentacji audytu z rządów poprzedniej ekipy. Z danych dziennika wynika, że przez pięć pierwszych miesięcy 2016 roku dług Skarbu Państwa powiększył się o 56 mld zł, a przez pierwsze pół roku nawet o 60 mld zł. Polska w ostatnich 15 latach nie zanotowała takiego wyniku. W czasie rządów SLD dług rósł po 35 mld zł w pierwszym półroczu (przy czym tempo wzrostu, liczone w procentach, było większe niż teraz), a za rządów koalicji PO-PSL w ciągu trzech lat dług rósł o ponad 50 mld zł - przypomina "Rz". Autor tekstu zaznacza jednak, że rząd Tuska zmagał się ze skutkami kryzysu i dopuścił do deficytu sięgającego 8 proc. PKB. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP, a obecnie rektor Kazachstańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, zwraca w "Rzeczpospolitej" uwagę na to, że za wzrost długu publicznego Polski odpowiada przede wszystkim Jacek Rostowski (minister finansów w latach 2007-2013), a także sztandarowy program PiS "Rodzina 500+". Z kolei rzecznik Ministerstwa Finansów Waldemar Grzegorczyk podkreśla w "Rzeczpospolitej", że do wzrostu zadłużenia w pierwszych miesiącach 2016 roku przyczyniało się osłabienie złotego na ok. 8 mld zł. W drugim półroczu dług będzie rósł już znacznie wolniej. Mimo to w skali roku i tak będzie to jedna z większych zwyżek. Dotąd największy dług publiczny zanotowano w 2010 roku. Wyniósł on 56,7 mld zł. Nieco niższe zadłużenie Polska zanotowała w 2011 i w 2013 roku. Wyniosło ono wtedy 50,4 mld zł. Więcej w "Rzeczpospolitej".