Chodzi o niedopełnienie obowiązków w związku z zawarciem w 2012 roku umowy na modernizację i modyfikację jednego z systemów teleinformatycznych obsługujących elektroniczne postępowanie upominawcze. Jak twierdzi prokuratura, nieprecyzyjnie określono przedmiot zamówienia - w efekcie Ministerstwo Sprawiedliwości wydało 1 milion 900 tysięcy złotych na system, który miał wady. Zakłóciło to funkcjonowanie e-sądu. Byłemu dyrektorowi grozi 10 lat więzienia. Krzysztof Zasada