Dlaczego zeznania Anety Krawczyk nie są wiarygodne? Kobieta po prostu bardzo często zmieniała swoje zeznania, gdy te wcześniejsze okazywały się nieprawdziwe. Tak było na przykład z rzekomym wstrzyknięciem jej środka na poronienie. Najpierw zeznała, że dostała trzy dawki leku przez trzy kolejne dni. Gdy okazało się, że taka sytuacja nie była możliwa, zmieniła swoje zeznanie i twierdziła już, że otrzymała jedną, potrójną dawkę środka. Wcześniej podobne zmiany zeznań dotyczyły ustaleń ojcostwa dziecka Anety Krawczyk. Według wiedzy reportera RMF FM Romana Osicy, w prokuraturze nie ma także żadnych innych zeznań oskarżających Leppera o przestępstwa. Kobiety zeznają w prawdzie, że szef Samoobrony namawiał je do seksu, ale żadna, oprócz Krawczyk, nie mówi o czynach zabronionych, jak gwałt czy obietnica pracy w zamian za współżycie. Wszystko wskazuje więc na to, że oprócz obyczajowego skandalu szefowi Samoobrony nic nie grozi.