Na dzień dzisiejszy nie widzę zagrożenia ptasią grypą dla ludzi. Zarażenie się ptasią grypą przez człowieka, jest w Polsce równie mało prawdopodobne, jak wygrana w toto-lotka - zapewniał minister. Religa przypomniał, że aby wyeliminować ryzyko zarażenia wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny. - Jesteśmy równie dobrze przygotowani do zwalczania ptasiej grypy jak inne kraje europejskie. A gdyby, w co nie wierzę i co wykluczam, wystąpiła konieczność podania odpowiednich leków ludziom, to mamy ich wystarczającą ilość - zapewniał. Minister zaapelował także, żeby nie pozbywać się, nie zabijać i nie wyrzucać zwierząt domowych i gospodarskich, które nie miały kontaktu z chorym ptactwem. Obecny na konferencji Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz przypomniał, że do zarażenia ludzi w Azji Południowo-Wschodniej i Turcji doszło na skutek długotrwałego i bezpośredniego kontaktu z wydzielinami i wydalinami chorych ptaków. Jednocześnie minister Religa zastrzegł, że o wiele większym zagrożeniem dla ludzi jest zwykła grypa i powikłania z nią związane.