Kluzik-Rostowska powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że cel PO, która domagała się dymisji Macierewicza z funkcji szefa MON został osiągnięty. "Natomiast w tej chwili nie mamy żadnej wątpliwości, że PiS stara się zrobić wszystko żebyśmy o Antonim Macierewiczu jako o człowieku, który zdewastował polską armię zapomnieli. Uważamy, że naszym obowiązkiem jest nie dać PiS zapomnieć o tym, co <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a> zniszczył w polskiej armii" - podkreśliła posłanka. Według niej Macierewicz w dalszym ciągu jest bardzo ważnym człowiekiem w PiS. "Jest wiceszefem tej partii, jest szefem podkomisji zajmującej się katastrofą smoleńską" - przypomniała Kluzik-Rostowska. W jej ocenie b. minister obrony powinien ponieść odpowiedzialność za swoje działania. "W związku z tym przygotowaliśmy raport 'Dwa lata rządów Antoniego Macierewicza w MON'" - oświadczyła. Według niej "to 785 dni degradacji polskiej armii, zagrożenia bezpieczeństwa państwa i obniżania autorytetu Polski wśród naszych sojuszników". Czas na premiera Posłanka poinformowała, że Platforma kieruje ten raport do premiera Mateusza Morawieckiego, żeby - jak mówiła - zdał sobie sprawę z tego jak wielka dewastacja (w MON) miała miejsce, oraz do obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. "Domagamy się, żeby pan minister <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a> zrobił taki swoisty raport zamknięcia, czyli podsumowania tych działań za które odpowiada minister Macierewicz" - podkreśliła. Kluzik-Rostowska dodała, że PO oczekuje również od Mariusza Błaszczaka deklaracji, czy "zamierza być kontynuatorem dewastacji polskiej armii, czy też chce się od tego odciąć". Zdaniem wiceszefa PO <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tomasz-siemoniak,gsbi,1621" title="Tomasza Siemoniaka" target="_blank">Tomasza Siemoniaka</a> za dwa lata rujnowania polskiej armii odpowiedzialny jest przede wszystkim prezes PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a>, który - jak mówił - "podjął fatalną decyzję o skierowaniu Antoniego Macierewicza właśnie w to miejsce". "Nie pozwolimy opinii publicznej zapomnieć o tych fatalnych dwóch latach zwłaszcza, że nawet Herkules, gdyby się pojawił w tym momencie w ministerstwie obrony narodowej nie jest w stanie nadrobić straconego czasu, zmarnowanej modernizacji, nie jest w stanie zaprosić z powrotem do wojska najlepszych fachowców - to jest odpowiedzialność PiS" - stwierdził Siemoniak. Sukcesy Macierewicza Szef komisji obrony narodowej Michał Jach (PiS) proszony o komentarz do zarzutów PO powiedział PAP, że ministerstwo obrony narodowej pod kierownictwem Antoniego Macierewicza może się poszczycić kilkoma sukcesami. Do najważniejszych zaliczył Strategiczny Przegląd Obronny. "Po raz pierwszy w wolnej Polsce MON przeprowadziło w sposób wysoce profesjonalny ten przegląd. Przegląd ten dał odpowiedzi na zasadnicze pytania dotyczące rozwoju i przyszłości sił zbrojnych Rzeczypospolitej" - podkreślił Jach. Do sukcesów Macierewicza zaliczył również zakup samolotów dla najważniejszych osób w państwie oraz budowę Wojsk Obrony Terytorialnej, które - jak podkreślił - poprzednia władza zlikwidowała. Według Jacha istotnym sukcesem MON pod kierownictwem Macierewicza była nowelizacja ustawy o finansowaniu i modernizacji sił zbrojnych. Jak przypomniał, prowadzi ona do tego, że "po pierwsze Polska już wydaje zalecane przez sojusz NATO 2 proc. PKB na obronę narodową, a w perspektywie 10 lat dojdziemy do 2,5 proc. co postawi nas na trzecim miejscu w sojuszu jeśli chodzi o wydatki na obronę narodową". W połowie stycznia prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego dokonał zmian w składzie rządu; m.in. dotychczasowy wicemarszałek Sejmu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joachim-brudzinski,gsbi,1392" title="Joachim Brudziński" target="_blank">Joachim Brudziński</a> został szefem MSWiA w miejsce Mariusza Błaszczaka, który z kolei zastąpił Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa MON.