W liście do ministra sprawiedliwości <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniewa Ziobro" target="_blank">Zbigniewa Ziobro</a> RPD Marek Michalak ocenił, że skuteczność wykrywania nadużyć seksualnych popełnianych na szkodę małoletnich cudzoziemców oraz pomoc tym, którzy padli ofiarą przestępstw na tym tle w znaczącym stopniu zależy od funkcjonariuszy i pracowników instytucji publicznych mających z dziećmi bezpośredni kontakt. Rzecznik wskazał w tym kontekście m.in. Urząd ds. Cudzoziemców, straż graniczną, policję, ośrodki pomocy społecznej, centra pomocy rodzinie oraz placówki oświatowe. RPD zauważa, że ich pracownicy i funkcjonariusze powinni być szczególnie wyczuleni. Pewne sygnały, jak podkreśla Marek Michalak, mogą zostać zaobserwowane już w toku odprawy granicznej, czynności postępowania w sprawie udzielenia ochrony międzynarodowej lub w sprawie zobowiązania do powrotu, np. podczas przesłuchania. Według Rzecznika, optymalnie byłby udział psychologa w tych sytuacjach. "Wrażliwość osób pracujących na co dzień z dziećmi, na kierowane przez nie sygnały, jak również umiejętność wnikliwej obserwacji przez te osoby sytuacji rodzinnej i rówieśniczej dziecka jest konieczna" - ocenia Michalak. Zdaniem Rzecznika Praw Dziecka, pracownicy i funkcjonariusze kluczowych instytucji powinni cyklicznie przechodzić obowiązkowe szkolenia poświęcone zagadnieniom wykrywania wykorzystania seksualnego małoletnich.