Gen. Kukuła obejmie stanowisko 1 stycznia 2017 r., z dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony, która powołuje <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/tematy-wojska-obrony-terytorialnej,gsbi,3117" title="Wojska Obrony Terytorialnej" target="_blank">Wojska Obrony Terytorialnej</a> jako odrębny rodzaj sił zbrojnych. Kukułę - jeszcze w stopniu pułkownika - ma stanowisko dowódcy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wot,gsbi,1214" title="WOT" target="_blank">WOT</a> wyznaczył we wrześniu minister obrony <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>. Kukuła objął obowiązki organizacyjne związane z przygotowaniem trzech brygad WOT na granicy wschodniej. Wcześniej przez cztery lata dowodził Jednostką Wojskową Komandosów w Lublińcu. W listopadzie został mianowany przez prezydenta na generała brygady. Urodzony 16 marca 1972 w Częstochowie Kukuła jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Łączności oraz studiów magisterskich na WAT na kierunku elektronika i telekomunikacja. Po ukończeniu szkoły oficerskiej w 1996 r. Kukuła służył w lublinieckim 1. pułku specjalnym, a w latach 2003-04 w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Iraku. Od 2006 r. pełnił służbę w Dowództwie Wojsk Specjalnych. Na stopień pułkownika mianowany w 2008 r. Podpisana przez prezydenta w grudniu ustawa stanowi, że Wojska Obrony Terytorialnej staną się nowym rodzajem sił zbrojnych obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Ich dowódca na co dzień będzie podlegał bezpośrednio szefowi MON, a nie - jak inspektorzy pozostałych rodzajów sił zbrojnych - dowódcy generalnemu. Rozbudowa obrony terytorialnej i przekształcenie jej w formację złożoną głownie z ochotników z danego rejonu to jeden z priorytetów obecnego kierownictwa resortu. WOT mają współdziałać z wojskami operacyjnymi oraz być zdolne do prowadzenia działań antykryzysowych i antyterrorystycznych. MON zakłada, że w 2018 r. WOT będą liczyć ok. 35 tys. żołnierzy, a w roku 2019 - 53 tysiące. Do tego czasu koszty tworzenia i funkcjonowania WOT rząd szacuje na 3,6 mld zł. W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu). W pierwszej kolejności mają powstać brygady w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony - w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach. Dotychczas obrona terytorialna liczyła 30 batalionów złożonych z rezerwistów, teraz do WOT mają być przyjmowani członkowie organizacji paramilitarnych i absolwenci klas wojskowych. Służba ma trwać od 12 miesięcy do 6 lat z możliwością przedłużenia. Żołnierze powoływani po raz pierwszy do służby będą kierowani na 16-dniowe szkolenie podstawowe. Koncepcja obrony terytorialnej przyjęta przez MON po objęciu funkcji ministra przez Antoniego Macierewicza wzbudziła zastrzeżenia opozycji. PO i Nowoczesna uznały ją za próbę budowania "prywatnej armii" Macierewicza, nad którą szef MON będzie miał pełną kontrolę, kosztem modernizacji technicznej i zwiększania rzeczywistych zdolności obronnych sił zbrojnych.