Prezydent Duda zaprosił Donalda Trumpa do złożenia wizyty w Polsce, a prezydent-elekt zaprosił polskiego prezydenta do Stanów Zjednoczonych. "Będziemy poszukiwać terminów dla takiego spotkania albo w Stanach, albo w Polsce" - powiedział w środę PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Polski prezydent pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich i wyraził wdzięczność za jego spotkanie z przedstawicielami Polonii w trakcie kampanii oraz przychylne słowa o Polsce - poinformowała w komunikacie Kancelaria Prezydenta. Donald Trump - podała prezydencka kancelaria - zapewnił polskiego prezydenta, iż ceni polską społeczność w USA i jej wkład w rozwój amerykańskiego społeczeństwa i amerykańskiej gospodarki. "Podkreślił znaczenie Polski jako sojusznika USA i dodał, że za jego administracji Polska może liczyć na Stany Zjednoczone w każdym aspekcie dwustronnej współpracy" - czytamy w komunikacie. Minister Szczerski pytany przez PAP, czy zapewnienia ze strony amerykańskiego prezydenta-elekta dotyczyły także decyzji warszawskiego szczytu NATO, odparł, iż Trump "podkreślał, że Polska jest cenionym przez niego sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i zapewnił o dobrej współpracy polsko-amerykańskiej za jego prezydentury". Wola rozmowy była obopólna - powiedział Szczerski pytany, z czyjej inicjatywy odbyła się środowa rozmowa telefoniczna. Szczerski ocenił rozmowę jako ciepłą i przyjacielską. Donal Trump, który 8 listopada zwyciężył w wyborach prezydenta USA, obejmie ten urząd 20 stycznia 2017 r. Zobacz także: