Do tragedii doszło w zeszłym tygodniu na warszawskim Tarchominie. Z cyrku uciekły trzy drapieżniki. Dwa z nich udało się zagonić do klatek. Obława na ostatniego trwała dwie godziny. Policja wezwała znanego weterynarza, który na miejscu miał uśpić tygrysa.