Polityk PiS nawiązał w ten sposób do wtorkowej, nocnej ostrej wymiany zdań między posłami opozycji a prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Szef Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się do swych oponentów politycznych tymi słowami: "Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami". Brudziński, w reakcji na wnioski opozycji o przerwę, zaapelował o niezwłoczne przejście do realizacji porządku obrad. "Chciałbym zgłosić (...) wniosek o przejście do niezwłocznej realizacji porządku dziennego" - powiedział polityk PiS. Zwrócił się też z apelem do liderów ugrupowań opozycyjnych: Grzegorza Schetyny, Ryszarda Petru i Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Państwa posłowie, członkowie klubów wychodzą na mównicę, zgłaszają wnioski formalne, uzasadniają te wnioski formalne rzekomymi emocjami. Tak, te emocje rzeczywiście wczoraj przekroczyły wszelką miarę; te brutalne i grubiańskie ataki na człowieka obrażanego przez dwa lata przekroczyły granice" - ocenił wicemarszałek. Szanowni państwo - albo przejdziemy do porządku dziennego, albo przejdziemy do historii jako parlament, z którego obrazki będą takie same jak z parlamentu Korei Południowej albo Ukrainy. Szanowni państwo tego oczekujecie? To rzeczywiście realizujcie dalej ten festiwal nienawiści" - dodał poseł PiS. Ostatecznie Sejm przegłosował przejście do porządku obrad i rozpoczęły się głosowania. Szczera, męska odpowiedź na chamstwo opozycji - To była szczera, męska odpowiedź na chamstwo, które żeśmy wczoraj widzieli w wykonaniu opozycji - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski odnosząc się do wtorkowej wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W podobnym tonie wypowiedział się poseł PiS Jacek Sasin. "Jestem pełen podziwu dla cierpliwości pana prezesa, który jest non stop zaczepiany, atakowany, a jest już absolutnie oburzającym używanie w wypowiedziach przez opozycję pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, którego ci sami ludzie, którzy się dzisiaj na niego powołują, atakowali w sposób bezpardonowy. To jest rzeczywiście haniebne i niegodne" - powiedział dziennikarzom Sasin. "Muszę powiedzieć, że ta emocjonalna wypowiedź pana prezesa z tego po prostu wynika" - dodał.