KGP Jarosław Szymczyk chce wyjaśnić, dlaczego funkcjonariusze zostali wykorzystani do cięcia konfetti zamiast pełnić służbę. Rzecz miała miejsce w Białymstoku, gdzie 9 funkcjonariuszy oddziału prewencji wycinało konfetti. Tamtejsza komenda wojewódzka przekonywała, że w ten sposób wykorzystano tylko policjantów, którzy "w służbie byli ledwie trzy dni" i nie mogli wyjść na ulicę. Z relacji samych policjantów wynika, że cięli zarówno młodzi policjanci jak i starsi stażem. Potem biało-czerwone konfetti zrzucono z helikoptera w kulminacyjnym momencie uroczystości Święta Niepodległości w Augustowie. Współorganizował je nadzorujący właśnie policję sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński, obecny wówczas na uroczystościach - podaje TVN24.