40 proc. badanych o zdecydowanych preferencjach głosowałoby w wyborach prezydenckich na Donalda Tuska (PO), Lecha Kaczyńskiego (PiS) poparłoby 33 proc., Andrzeja Leppera (Samoobrona) - 14 proc., a Marka Borowskiego (SdPl) - 9 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP przeprowadzonego dla tygodnika "Polityka" w dniach 1-2 października na 628-osobowej próbie dorosłych Polaków. Według badania przeprowadzonego dla dziennika "Fakt" również przez TNS OBOP, niemal w tym samym czasie - 2 października na 1000- osobowej próbie dorosłych Polaków - Tuska poparłoby 41 proc. badanych, Kaczyńskiego - 34 proc., Leppera - 12 proc., a Borowskiego - 7 proc. W sondażu dla "Polityki" Jarosław Kalinowski (PSL) otrzymałby 2 proc. głosów, Henryka Bochniarz (Partia Demokratyczna- demokraci.pl) - 1 proc., Maciej Giertych (LPR) - 0 proc. Z sondażu OBOP dla "Polityki" wynika, że 55 proc. Polaków uważa wysunięcie przez PiS kandydatury <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-kazimierz-marcinkiewicz,gsbi,1498" title="Kazimierza Marcinkiewicza" target="_blank">Kazimierza Marcinkiewicza</a> na premiera za "taktyczną zagrywkę na czas do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich", 16 proc. ocenia ją jako "poważną propozycję, zmierzającą do powierzenia mu kierowania rządem", a 29 proc. nie ma zdania na ten temat. Ewentualność objęcia przez braci Jarosława i Lecha Kaczyńskich dwóch najważniejszych funkcji w państwie - premiera i prezydenta - budzi obawy 49 proc. respondentów TNS OBOP, 37 proc. ankietowanych jest wobec niej obojętna; taka ewentualność budzi radość 8 proc. badanych, a 6 proc. ankietowanych nie ma na ten temat zdania - wynika z tego samego sondażu.