W ubiegłym roku pan Jerzy bezbłędnie przepowiedział pogodę na lato. Był lepszy nawet od amerykańskiej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nasa,gsbi,1472" title="NASA" target="_blank">NASA</a>. W tym roku - według prognoz Jerzego Kucharskiego - na początku lata czekają na pogodowe huśtawki - deszcze i burze, na przemian ze słońcem. Później upalny lipiec; a początek sierpnia bardzo przyjemny - ciepło, ale bez wielkiego skwaru. Pod koniec miesiąca znów burze i słońce. Zawodowi metrolodzy są bardziej powściągliwi w prognozowaniu wakacyjnej pogody. Na razie za oknami jest bardzo chłodno, wieczorem czekają nas intensywne opady deszczu. Szczególnie mocno ma padać na południu Polski. Miejscami może dojść do podtopień, pogorszą się też warunki jazdy na drogach. Tak ma być do jutra na terenie województw świętokrzyskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Na metr kwadratowy może spaść nawet 40 litrów wody.