W środę w radiowej Jedynce Błaszczak był pytany o zagrożenia dotyczące bezpieczeństwa związanego z zaplanowanym na początek sierpnia w Kostrzynie nad Odrą Przystankiem Woodstock - festiwalem muzycznym związanym z kierowaną przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jerzy-owsiak,gsbi,1229" title="Jerzego Owsiaka" target="_blank">Jerzego Owsiaka</a> Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Minister powiedział, że w tym roku opinia policji dotycząca Przystanku Woodstock będzie negatywna. "Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (...). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak" - przypomniał szef MSWiA. Monika Wielichowska (PO) powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie, że słowa Błaszczaka to "cały czas trwająca wojna ideologiczna PiS z Jurkiem Owsiakiem". "Skąd minister Błaszczak już teraz wie, że ten festiwal nie będzie dobrze zabezpieczony?" - pytała. Wtórowała jej Marta Golbik (PO). "Chcemy zapytać ministra Błaszczaka, skąd wie, że opinia służb będzie negatywna, bo jeszcze jej nie ma? Skąd wie, że organizatorzy nie otrzymają opinii służb bezpieczeństwa?" - pytała posłanka. Jej zdaniem, szef MSWiA "zamiast toczyć wojnę z Owsiakiem", powinien z nim porozmawiać, jak dobrze zorganizować Przystanek Woodstock. Oceniła, że na festiwalu nie dzieje się nic złego. Kinga Gajewska (PO) dodała, że słowa Błaszczaka o Woodstocku to kolejny argument, za odwołaniem ministra. "Jeżeli nie jest pan w stanie zapewnić bezpieczeństwa na Woodstocku, to niech się pan poda do dymisji" - mówiła. "Pytanie czy (szef MSWiA - PAP) będzie zakazywał również organizowania pielgrzymek oraz meczów? Wszystkich imprez masowych, czy tylko tych, które będzie organizował Owsiak?" - pytała. W opinii Arkadiusza Myrchy (PO) minister Błaszczak "nie dba o interes Polek i Polaków". "Jeżeli premier Szydło jest zainteresowana, żeby w sposób realny dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków, nie powinna dłużej utrzymywać w składzie Rady Ministrów Mariusza Błaszczaka" - mówił. W środę PO złożyła w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Wniosek ma związek m.in. ze sprawą śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu w maju 2016 r.