- Nie spodziewaliśmy się tego. Wystąpienie pana prezydenta nie było wcześniej sygnalizowane, ale to pokazuje, że jest samodzielnym podmiotem politycznym i zadaje kłam tym twierdzeniom opozycji, którzy stale poniewierali prezydentem, twierdząc, że nie jest samodzielnym politykiem - mówił Piotrowicz o wczorajszej konferencji prasowej prezydenta Dudy. - Teraz się okazał świetnym prezydentem, bo wyszedł naprzeciw oczekiwaniom - podkreślił. - Pan prezydent prowadzi samodzielną politykę, ma najsilniejszy mandat w państwie polskim. Z szacunkiem odnosimy się do jego stanowiska. Zostało ono uwzględnione - podsumowuje polityk PiS. Marcin Kierwiński (PO): Duda próbował się wybić na niezależność - Wszystko zależy od tego, jak zachowa się prezydent Duda. Wczoraj próbował wybić się na niezależność i pokazać, że jest strażnikiem konstytucji - mówi w rozmowie z Interią poseł PO Marcin Kierwiński. - Dwie ustawy niekonstytucyjne zostały przyjęte. PiS łamiąc pewnie regulamin Sejmu przyjmie także tą trzecią. Wtedy powinien zareagować prezydent Duda - dodał Kierwiński. - To, co robi PiS to jest demontowanie polskiego państwa prawa - podsumował poseł PO. Prezydent stawia ultimatum Andrzej Duda zapowiedział we wtorek, że nie podpisze nowej ustawy o SN, jeśli wcześniej nie zostanie uchwalona, proponowana przez niego zmiana w ustawie o KRS. Prezydent chce, by Sejm wybierał członków KRS, będących sędziami większością 3/5 głosów (zgodnie z uchwaloną w zeszłym tygodniu nowelą ustawy o KRS, mają być wybierani zwykłą większością głosów). Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS) poinformował w środę, że propozycje prezydenta zostały uwzględnione w formie poprawek do projektu ustawy o SN.