Paweł Kowal pisze, że jednym z problemów, które dzielą Warszawę i Budapeszt, jest kwestia bezpieczeństwa i niezależności energetycznej. W jego ocenie, podpisana przez Węgry umowa z rosyjskim Rosatomem na budowę drugiej części elektrowni atomowej Pacs, a także współpraca z Moskwą przy budowie gazociągu South Stream, idzie w poprzek interesów Polski. Paweł Kowal pisze, że Rosja próbuje rozbić solidarność europejską, a ostatnie decyzje rządu Węgier w tym przypadku jej to ułatwiają. "Prowadzi to do sytuacji, w której pański rząd nie może wprost opowiedzieć się za wprowadzeniem na przykład sankcji gospodarczych wobec Rosji i innych działań, które mogłyby powstrzymać imperialne działania Kremla"- czytamy w liście Kowala. Zdaniem polskiego polityka, obecna polityka Władimira Putina zagraża bezpieczeństwu Polski. Jak przekonuje, "my Polacy i Węgrzy wiemy dobrze, co znaczy bezpieczeństwo, co znaczy wolność, co znaczy destabilizacja i zmiana granic. Dziś zmiana granic zagraża Ukrainie a w przyszłości być może i innym państwom regionu, w tym Polsce"- pisze Paweł Kowal. Eurodeputowany pogratulował też Orbanowi ponownego zwycięstwa jego partii Fidesz w wyborach parlamentarnych. Dodał, że Polska i Węgry powinny być motorem współpracy środkowoeuropejskiej.