Donald Tusk podczas debaty na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie mówił, że w programie <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-platforma-obywatelska,gsbi,40" title="Platformy Obywatelskiej" target="_blank">Platformy Obywatelskiej</a> jest projekt ustawy dotyczącej aborcji. PO zaproponuje, aby przeprowadzenie aborcji było możliwe do 12. tygodnia ciąży. O dokonaniu zabiegu będzie decydować kobieta. - Zapisaliśmy to jako konkretny projekt i będziemy w stanie zaproponować go Sejmowi pierwszego dnia po wyborach - zapowiedział Tusk. - Osoby, które uznają inaczej, nie znajdą miejsca na listach PO do parlamentu - dodał lider Platformy Obywatelskiej. Czytaj więcej: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-tusk-aborcja-do-12-tyg-kto-sie-nie-zgadza-nie-znajdzie-sie-n,nId,6256055" target="_blank">Tusk: Aborcja do 12. tyg. "Kto się nie zgadza, nie znajdzie się na listach"</a> Paweł Kowal: Absolutnie zgadzam się z Donaldem Tuskiem O słowa Tuska był pytany na antenie Polskiego Radia 24 Paweł Kowal (KO). - Na pewno moja droga polityczna jest drogą z Koalicją Obywatelską - zadeklarował. Dodał, że jest pewien, że "w najbliższych wyborach wielu ludzi o centrowych i centroprawicowych poglądach będzie głosowało na KO". - Szczerze mówiąc wczoraj byłem trochę zdziwiony tą dyskusją, bo było oczywiste, że po tym, jak PiS zburzyło kompromis aborcyjny, to jak przyjdzie nowy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sejm-rzeczypospolitej-polskiej,gsbi,38" title="Sejm" target="_blank">Sejm</a>, to dojdzie do jakiejś liberalizacji. To nie chodzi o to, co uważam ja. Chodzi o to, ze sam obóz rządzący się cofnął pod wpływem ogromnych protestów, kiedy zaczął radykalizować stanowisko w sprawie aborcji. Wszyscy w Polsce wiedzą, że stanowisko większości jest takie, by w jakimś zakresie aborcja była dopuszczalna, a reszta to jest problem legislacyjny, który będzie rozwiązany w przyszłym Sejmie - powiedział Kowal. Poseł przyznał, że nie wie, skąd takie zaskoczenie słowami Tuska. - Absolutnie zgadzam się z Donaldem Tuskiem. To (legalizację aborcji - red.) można załatwić tylko w przyszłym Sejmie, w tym nie ma to większego sensu. Każdy, kto obserwuje życie polityczne i to co się dzieje zdaje sobie sprawę, że wokół aborcji będzie nowa ustawa i ona będzie wynikiem kompromisu pomiędzy siłami, które znajdą się w tym parlamencie - dodał.