"W związku z zaistniałą sytuacją, dotyczącą mojego samochodu, podjąłem decyzję o jego sprzedaży i przeznaczeniu uzyskanych w ten sposób środków na pomoc ubogim, do rozdysponowania przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Jeśli ktoś poczuł się zgorszony, bardzo przepraszam" - to słowa duchownego, które wypowiedział z ambony po dzisiejszej wieczornej mszy świętej. Oświadczenie księdza opublikowała Archidiecezja Krakowska. Dodała też, że "w sprawie pozostałych zarzutów, jakie ostatnio pojawiły się pod jego adresem, Kuria Metropolitalna w Krakowie otrzyma pisemne wyjaśnienia samego zainteresowanego i Rady Parafialnej". Lista zarzutów przedstawiona księdzu (za pośrednictwem Facebooka) przez lokalną społeczność jest długa. Oskarżają proboszcza m.in. o "nadużycia związane z pobieraniem opłat za miejsca pochówku, zmiany nagrobka, odnawiania miejsca grobu na cmentarzach", "nadużycia liturgiczne podczas sprawowania mszy", "zostawienie w nieładzie i niechlujstwie starego zabytkowego kościoła i plebani".Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.